Valtteri Bottas nie ukrywa, że gdyby nadarzyła się okazja przejścia do zespołu Mercedesa zdecydowałby się na taki transfer.
Fiński kierowca już czwarty sezon jeździ w barwach Williamsa, a w zeszłym roku był mocno łączony z ewentualnym przejściem do Ferrari.W tegorocznym silly season również może odegrać znaczącą rolę tym bardziej, że jego kariera zarządzana jest między innymi przez Toto Wolffa, który nadzoruje pracę w zespole Mercedesa.
Bottas zapytany przez fińskie MTV o to czy w tym roku szybszy jest Mercedes, czy Ferrari, odpierał: „W mojej opinii Mercedes jest obecnie szybszy.”
Zapytany o to czy chciałby się tam znaleźć, mówił: „A kto by nie chciał? Obecnie mają najszybsze auto.”
Bottas, który już w zeszłym roku przyznał, że plotki łączące jego osobę z Ferrari przysporzyły mu kilku problemów, zdaje sobie sprawę, że przede wszystkim musi pokonać swojego partnera z zespołu. Po trzech wyścigach sezonu w klasyfikacji kierowców prowadzi jednak Felipe Massa, który zdobył 22 punkty w porównaniu do 7 Bottasa.
„Muszę udowodnić, że zasługuję na najlepsze miejsce w zespole” mówił. „W pierwszych trzech wyścigach nie zrobiłem tego, ale nie przejmuje się tym. Mamy długi sezon i dużo czasu, aby zabłysnąć i pokazać umiejętności.”
25.04.2016 11:50
0
Pff... Ja bym nie chciał jeździć w Mercedesie. Mam szczęśliwe życie i nic nie muszę. Jeszcze kazaliby mi nosić ciężkie łańcuchy na szyi i udekorować się paroma tatuazami a jazdy tam tyle co nic. Wole zalać do pełna za 50 mojego starego grata i czerpać przyjemność z jazdy, której kierowcy F1 nie odczuwają.
25.04.2016 12:03
0
Dając Ci przy tym marne, 10, 20 czy 30 milionów.
25.04.2016 12:53
0
@Jahar o czym ty bredzisz...pomyliłeś leki?
25.04.2016 16:25
0
@3 marek007, Jahar chyba zalał do pełna już przed napisaniem tego komentarza.
25.04.2016 16:29
0
A co do newsa, to Bottas niestety zalicza kiepski start sezonu. Żeby z takim fajfusem jak Massa przegrywać... Jak kierowca jest w takim dołku, to nie powinien dorzucać do pieca opowieściami o swoich marzeniach. Jazda w Mercedesie, to najwyższa forma awansu, a na to trzeba zasłużyć jazdą na torze. Zamiast tego cała rzesza maruderów kombinuje jak zmienić fotel przez układy, znajomości rodzinne czy kapitałowe. Mam nadzieję, że Mercedes nie wejdzie w żadne takie szemrane układy.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się